„Aleksander Doba, płynący kajakiem ze Stanów Zjednoczonych do Europy, po trzech i pół miesiącach podróży po Atlantyku, po raz pierwszy zobaczył ląd! Wiatry, które zniosły go na północ, spowodowały, że zbliżył się do Archipelagu Scilly na zachód od wybrzeża Anglii. Przepłynął pomiędzy wyspami Samson, New i Old Gromsby, St. Agnes i St. Mary’s.”  – pisze Piotr Chmieliński na blogu Aleksandra Doby. Podróżnik przekazał informację, że nie zakończy III Wyprawy Transatlantyckiej w Anglii, co formalnie spełniałoby jej założenia (celem wyprawy jest dotarcie do Europy), lecz płynie do Francji.

„Trasę „OLO” śledzi brytyjska straż przybrzeżna, aż do momentu, gdy wejdzie w strefę podlegającą francuskiej straży przybrzeżnej, która już czeka na niezwykłego podróżnika z Polski” – czytamy na blogu. Więcej: www.aleksanderdoba.pl

fot. archiwum